Zgodnie z analizą Urzędu Komisji Nadzoru Finansowego okazuje się, że ryzyko w korzystaniu z kart zbliżeniowych jest podobne do niebezpieczeństwa związanego z użytkowaniem tradycyjnych kart płatniczych.
Analiza została wykonana dlatego, iż w związku z coraz bardziej popularnymi na rynku kartami zbliżeniowymi pojawiło się mnóstwo mitów odnośnie niebezpieczeństwa w razie korzystania z nich.
Kartami zbliżeniowymi można płacić bez zabezpieczeń do 50 zł – poprzez zbliżenie ich do czytnika. Natomiast powyżej tej sumy lub po przekroczeniu danego limitu liczby transakcji potrzebny jest PIN lub podpis.
Okazało się, że liczba transakcji zbliżeniowych nieautoryzowanych jest znikoma, i porównywalna z nieautoryzowanymi transakcjami tradycyjnymi. Większość banków stwierdziła nie więcej, niż sto przypadków takiego użycia kart zbliżeniowych, dlatego posiadacze nie muszą się obawiać nadużyć na swoich rachunkach.